30 kwietnia upłynął termin składania deklaracji podatkowych za rok 2014. Niedopełnienie tego obowiązku w terminie oznacza dla podatnika poważne konsekwencje – z karą pozbawienia wolności włącznie. Co zrobić w sytuacji, w której nie udało nam się rozliczyć w terminie?
Zwykły podatnik, który nie składa w terminie zeznania podatkowego popełnia wykroczenie skarbowe – zgodnie z artykułem 56 Kodeksu karnego skarbowego jest to czyn podlegający karze grzywny (do 720 stawek dziennych - w przypadku uszczuplenia podatku o niskiej wartości). Jeżeli czyn zostaje uznany za przestępstwo skarbowe, podatnik podlega karze pozbawienia wolności.
Kryterium różnicującym wykroczenie od przestępstwa jest wysokość niezapłaconej kwoty podatku – jeżeli nie przekroczy ona pięciokrotności najniższego wynagrodzenia za pracę, czyn zostanie zakwalifikowany jako wykroczenie, jej przekroczenie skutkuje już skierowaniem sprawy do sądu.
Jeżeli wykroczenie popełniliśmy po raz pierwszy – możliwe jest złagodzenie kary do mandatu (w wysokości nieprzekraczającej dwukrotności minimalnego wynagrodzenia), recydywiści traktowani są surowiej.
Osoby, które nie złożą zeznania w terminie nie będą miały także możliwości skorzystania z ulg podatkowych oraz rozliczenia się wspólnie z małżonkiem – i muszą te obostrzenia uwzględnić w swoich deklaracjach.
Najgorszym możliwym rozwiązaniem jest oczekiwanie, połączone z nadzieją w rodzaju „a może się uda”. Szanse na uniknięcie kontroli skarbowej są bliskie zeru, a wszczęcie postępowania oznacza, że przewidziana w kodeksie kara zostanie na nas bezwzględnie nałożona. Dodatkowo na kwotę podatku, którą powinniśmy zapłacić, zostaną nałożone karne odsetki.
Prawo podatkowe umożliwia uniknięcie konsekwencji niedopełnienia obowiązku złożenia deklaracji – w postaci tak zwanego czynnego żalu, opisanego w artykule 16 KKS. Aby skorzystać z tej możliwości musimy spełnić szereg warunków, między innymi:
Ponieważ kary za niezłożenie deklaracji w terminie są surowe, a na złożenie korekty otrzymuje się dodatkowy czas, niektórzy specjaliści zalecają złożenie nawet niekompletnego zeznania i późniejsze jego uzupełnienie – jest to jednak rozwiązanie doraźne, a podstawową metodą ochrony przed skutkami opóźnienia powinno stać się jak najwcześniejsze rozliczenie z fiskusem.
Obowiązkiem pracodawców jest przesłanie nam wszystkich wymaganych dokumentów do końca lutego (w 2015, ze względu na to, że ostatni dzień lutego wypadał w sobotę, termin przedłużono do 2 marca). Im szybciej, tym lepiej – zdecydowanie nie warto czekać na ostatnią chwilę!