Zdarza się, że na wakacjach obsługa punktów wypożyczających sprzęt sportowy (kajaki, rowery wodne itp.) żąda pozostawienia dowodu osobistego w zastaw. W hotelach też można spotkać sytuację, kiedy podczas meldowania recepcjonista zatrzymuje nasz dowód. Wszystkie takie działania są nielegalne!
Mówią o tym jednoznacznie przepisy o dowodach osobistych i ochronie danych osobowych. Przypominają o tym systematycznie zarówno Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jak i Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
Zgodnie z nową ustawą o dowodach osobistych, obowiązującą od 1 stycznia 2015 - kto zatrzymuje bez podstawy prawnej cudzy dowód osobisty podlega karze ograniczenia wolności, albo karze grzywny. Jeszcze bardziej rygorystyczne są zapisy ustawy o ochronie danych osobowych. W przypadku jakiegokolwiek dokumentu zawierającego dane osobowe sam wgląd do niego wymaga spełnienia jednej z przesłanek:
Ponadto prawo wymaga, by dane osobowe były zbierane wyłącznie dla oznaczonych i zgodnych z prawem celów. Np. przedsiębiorca może w momencie zawierania umowy zebrać dane klienta do dochodzenia ewentualnych roszczeń z tytułu tego kontraktu. W żadnym wypadku nie może jednak zatrzymać dowodu. Zasady te dotyczą oczywiście nie tylko dowodów osobistych, ale również paszportów, praw jazdy, dyplomów zawodowych itd.
Przetwarzanie danych osobowych bez uprawnień jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do dwóch lat. Nie ma więc miejsca w polskim prawie do wykorzystywania dokumentów z danymi osobowymi jako zastawów. Możliwe są w takich sytuacjach zabezpieczenia, np. zwrotu wypożyczonego sprzętu, w postaci kaucji.
(Fot. Sebada11/wikimedia.org)